Słownik terminologiczny

Wyszukaj artykuł

19.06.2020, Emilia Dadan


Zadziorny pop-art

 

Gdzie przebiega granica pomiędzy pulpowym komiksem, plakatem idola, gazetką z supermarketu, a sztuką?


Tam, gdzie postanowi ją wyznaczyć artysta. Więc czasami nigdzie. Pop-art jak żaden inny nurt romansował z kiczem, banałem, reklamą. Wszystkie podnosił do rangi sztuki wysokiej. Wystarczyło je wyizolować i się im przyjrzeć. Malarze pop-art wybierali na swoje tematy to, co uniwersalne i jednolite - wytwory masowej produkcji, gwiazdy kina, skrawki codziennego życia - pokazując przy tym esencję naszej wysoko przetworzonej kultury.

 

Agnieszka Giera “Jaguar”

 


Nowi realiści, czy starzy prześmiewcy?

 

Pop-art zrodził się z potrzeby dokumentowania amerykańskiej rzeczywistości. Pierwotnie był nawet określany mianem “nowego realizmu”. Tyle, że martwych naturach lat 60 miejsce glinianych naczyń, kiści winogron i rozpłatanych wołów, zajęły szminki, ciemne okulary i puszki coca-coli. Sceny rodzajowe z obrazów dawnych mistrzów, zostały zastąpione przez łazienkową codzienność Toma Wasselmanna. Ot, znak zmieniających się czasów.

Pop-art to jednak nie tylko beznamiętny zapis nowej rzeczywistości. Jako nurt bywa również bezlitośnie również refleksyjny i krytyczny. Oscyluje pomiędzy autentyczną fascynacją kulturą masową, a kpiną.

 

Szczególnie wyraźnie widać to w pop-artowych portretach. Tematem obrazu nie jest bowiem człowiek, a jego wizerunek. Nikogo w pop-arcie nie interesują jednostki z emocjami i duszą. Na płótnie zobaczymy co najwyżej ikonę popkultury, człowieka-fetysz, płaską postać z okładki magazynu, obdarzoną maksymalnie kilkoma cechami, przeżywającą swoje pięć minut. To wiele mówi o powierzchowności współczesnych relacji międzyludzkich.

 

Maria Woithofer, “Myślę”

 


Kopiuj - wklej i zarabiaj

 

Pojawienie się pop-artu rozszerzyło listę tematów malarskich o puszki z zupą i sceny z komiksów. Poodważyło dotychczasowy podział na kulturę masową i wysoką.

Wykorzystując technikę serigrafii, artyści zakpili z idei niepowtarzalności dzieła sztuki. Warhol pisał: "Kiedy umarł Picasso, przeczytałem w gazecie, że w ciągu swojego życia stworzył cztery tysiące arcydzieł, i wtedy pomyślałem: "Coś takiego, mógłbym to zrobić w jeden dzień"*.

 

Nic w tym dziwnego - jako grafik reklamowy Warhol zaczynał karierę od sztuki komercyjnej. Sztukę od początku postrzegał, jako biznes, a w biznesie był prawdziwym artystą. Pozostawał jednocześnie bezkompromisowo szczery wobec “konsumentów”. Kazał patrzeć na powierzchnię swoich obrazów. Odzierał je z filozofii. Wybierał kwadratowy format, aby uniknąć dylematu “w pionie, czy w poziomie”. To było wszystko. Piękne i czytelne, jak w reklamowym prospekcie.

 

Andy Warhol, “Five coke bottles”

 


Why so serious?

 

Sztuka masowa to pochwała komercji, banału i zwykłego życia. Pop-art jest też cudownym antidotum dla każdego, kto do tej pory traktował malarstwo śmiertelnie poważnie i wyraźnie oddzielał je od przyziemnej codzienności. Miks reklamowej stylistyki, banalnych rekwizytów i humoru okazuje się cudownie wyzwalający.  W serii obrazów “The Secret Life Of Heroes” Grégoire’a Guillemina możemy na przykład zobaczyć Disneyowska Alicję (tę od Krainy Czarów), golącą pachy, Wonder Woman z testem ciążowym, Supermana dłubiącego w nosie, czy Śnieżkę skrzyżowaną z “Lolitą” Kubricka. Taka zabawa konwencjami i kontestowanie schematów to świetny wstęp do dyskusji o tym, jakie tematy są dopuszczalne w sztuce wysokiej, co właściwie jest dziś elitarne co masowe. I czy aby na pewno sztuka musi stać w opozycji do jednego z tych pojęć.

 

Grégoire Guillemin, “The secret life of heroes”

 


Obrazy pop-art  w jakim wnętrzu ?

 

Obrazy w stylu pop-art, jak żadne inne sprawdzają się w prywatnych przestrzeniach. Ich czytelność, dostępność i wizualna atrakcyjność ożywiają wnętrze i nadają mu nowoczesnego, modnego charakteru. Formalnymi cechami stylu pop-art są intensywna kolorystyka, mocne kontury i wyraźne kontrastyj. Takie prace świetnie łączą się z meblami i akcesoriami, wykonanymi z tworzyw sztucznych. Obrazy doskonale prezentują się zarówno na jasnym tle, jak i na ścianach w mocnych, nasyconych barwach. Przypadną do gustu osobom energicznym, z poczuciem humoru i oczywiście wielbicielom popkultury.
 

                    

 

 

* Cytaty (w tytule oraz w treści artykułu), pochodzą z książki Andy’ego Warhola “Od A do B i z powrotem”.

Tagi: pop-art, obrazy pop art,




KOMENTARZE


14.04.2023 21:11, artisfun

Pop-art, może łączyć w sobie refleksyjność oraz krytykę i to jedna z jego najbardziej wyróżniających się cech. Wiele niekonwencjonalnych dzieł można znaleźć także na stronach galerii sztuki, takich jak https://totuart.com/pl/dziela

Odpowiedz »

Może Cię zainteresuje